Funkcjonariusze z Filadelfii uznali zeznania za wiarygodne i postawili Rocky'ego zarzut fizycznej napaści.
Według zeznań kobiety w czasie koncertu A$AP Rocky w pewnym momencie zszedł ze sceny do publiczności. Raper próbował przedzierać się przez tłum fanów, jednak niektóre z sympatyczek trzymały go mocno za koszulkę. Zdenerwowany raper odwrócił się i właśnie wtedy miał spoliczkować Lisę Wade.
Kobieta w rozmowie z serwisem TMZ.com określiła uderzenie jako "brutalny, nieprowokowany atak". Wade utrzymuje, że w wyniku ciosu doznała lekkich obrażeń.
Dodajmy, że to już drugi typu incydent w dorobku A$AP Rocky'ego. W lipcu, podczas koncertu w Sydney, raper również spoliczkował jedną z fanek. Był wówczas przekonany, że kobieta próbowała ukraść jego czapkę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz