Muzyka

sobota, 7 września 2013

"Wstrzykiwałem sobie narkotyki nawet 20 razy dziennie"

Albert Hammond Jr., gitarzysta zespołu The Strokes, w wywiadzie dla magazynu "NME" wspomniał czasy drugiego albumu grupy pt. "Room On Fire" z 2003 roku. Wówczas to eksperymenty muzyka z dragami doprowadziły go do ciężkiego uzależnienia od kokainy i heroiny.

Jak wyznał Albert (na zdj. drugi z lewej):

Mając 24, 25 i 26 lat brałem kodeinę i kokainę. Później uzależniłem się od heroiny, którą zażywałem od 27. do 29. roku życia. To nie tak, że byłem wówczas zdołowany. Sam zresztą nie wiem, jak się wówczas czułem. Na pewno byłem naćpany. Wstrzykiwałem sobie kokainę, heroinę i ketaminę. Wszystko na raz. Rano i wieczorem, nawet 20 razy dziennie. Byłem zagubiony. Kiedy teraz patrzę na swoje zdjęcia z tamtych lat, nie poznaję siebie. Pamiętam, że puszczałem komuś nową muzykę i miałem koszulkę z krótkim rękawkiem. Popatrzyłem na moje przedramiona, a one były całe w purpurowych śladach po igłach. (...) Wtedy nauczyłem się zakładać koszule z długimi rękawami.

Gitarzysta przyznał na koniec, że od czterech lat nie zażywa narkotyków.



the Strokes / fot. Getty Images/Flash Press Media

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz